Udało mi się opublikować niesamowicie punktualnie kolejny rozdział
na DLR. To znaczy prawie punktualnie,
ponieważ wczoraj sobie zapomniałam, ale dziś już jest. Kolejny mój „zapychacz”,
ale powrót Voldemorta jest już bardzo bliski. Dosłownie już widać go na horyzoncie.
Niestety kolejny odcinek ukaże
się dopiero dwudziestego ósmego kwietnia, ponieważ chciałabym nadrobić pisanie na
innych blogach. Między innymi na Siostrzenicy xD